Autor Wiadomość
Master
PostWysłany: Sob 1:35, 09 Lut 2008   Temat postu:

Był późny wieczór a w ich sercach wielki lęk przed ogarniającą ich ciemnością, Koło nich leżała nierówno zaostrzona siekiera, łypiąca groźnie okiem,którego generalnie nie miała. Była jeszcze Chucky niesamowita laska, która niewinnym pocałunkiem wszystkich zabijała. Klusiątko postanowiło wziąć siekierę i zostac pełnoprawnym drwalem. Pomysł okazał się spelnieniem marzen o prowadzeniu traktoru który dostała na urodziny które obchodziła w ubiegłym stuleciu. Nagle zerwał sie silny wiatr podłoża bilogicznego. Klusiątko schowało się w domku rzeźnika i zakochało się w małym Masterku. Był on jednym z wróbli na patyku. Klusiątko wzięło karabin i sprytnie wycelowalo w masterka. Biedak przestraszył się i schował się w czerwonej doniczce. Nadeszła Chucky. Wyrwała karabin z małych rączek klusiątka, zabijając Mastera, który potem zmartwychwstał i zręcznie pocieszył klusiątko. Nagle usłyszeli krzyk Mojej babci, która zacięła się przy goleniu. Maszynka do golenia trafiła małego masterka i kolejny raz zginął...
-olcia-
PostWysłany: Nie 14:49, 11 Lut 2007   Temat postu:

Był późny wieczór a w ich sercach wielki lęk przed ogarniającą ich ciemnością, Koło nich leżała nierówno zaostrzona siekiera, łypiąca groźnie okiem,którego generalnie nie miała. Była jeszcze Chucky niesamowita laska, która niewinnym pocałunkiem wszystkich zabijała. Klusiątko postanowiło wziąć siekierę i zostac pełnoprawnym drwalem. Pomysł okazał się spelnieniem marzen o prowadzeniu traktoru który dostała na urodziny które obchodziła w ubiegłym stuleciu. Nagle zerwał sie silny wiatr podłoża bilogicznego. Klusiątko schowało się w domku rzeźnika i zakochało się w małym Masterku. Był on jednym z wróbli na patyku. Klusiątko wzięło karabin i sprytnie wycelowalo w masterka. Biedak przestraszył się i schował się w czerwonej doniczce. Nadeszła Chucky. Wyrwała karabin z małych rączek klusiątka, zabijając Mastera, który potem zmartwychwstał i zręcznie pocieszył klusiątko. Nagle usłyszeli krzyk Mojej babci, która zacięła się przy goleniu. Maszynka do golenia trafiła małego masterka i...
Higoshi-Sama
PostWysłany: Wto 20:44, 06 Lut 2007   Temat postu:

Był późny wieczór a w ich sercach wielki lęk przed ogarniającą ich ciemnością, Koło nich leżała nierówno zaostrzona siekiera, łypiąca groźnie okiem,którego generalnie nie miała. Była jeszcze Chucky niesamowita laska, która niewinnym pocałunkiem wszystkich zabijała. Klusiątko postanowiło wziąć siekierę i zostac pełnoprawnym drwalem. Pomysł okazał się spelnieniem marzen o prowadzeniu traktoru który dostała na urodziny które obchodziła w ubiegłym stuleciu. Nagle zerwał sie silny wiatr podłoża bilogicznego. Klusiątko schowało się w domku rzeźnika i zakochało się w małym Masterku. Był on jednym z wróbli na patyku. Klusiątko wzięło karabin i sprytnie wycelowalo w masterka. Biedak przestraszył się i schował się w czerwonej doniczce. Nadeszła Chucky. Wyrwała karabin z małych rączek klusiątka, zabijając Mastera, który potem zmartwychwstał i zręcznie pocieszył klusiątko. Nagle usłyszeli krzyk Mojej babci, która zacięła się przy goleniu. Maszynka do golenia trafiła...
puchu
PostWysłany: Sob 12:46, 03 Lut 2007   Temat postu:

Był późny wieczór a w ich sercach wielki lęk przed ogarniającą ich ciemnością, Koło nich leżała nierówno zaostrzona siekiera, łypiąca groźnie okiem,którego generalnie nie miała. Była jeszcze Chucky niesamowita laska, która niewinnym pocałunkiem wszystkich zabijała. Klusiątko postanowiło wziąć siekierę i zostac pełnoprawnym drwalem. Pomysł okazał się spelnieniem marzen o prowadzeniu traktoru który dostała na urodziny które obchodziła w ubiegłym stuleciu. Nagle zerwał sie silny wiatr podłoża bilogicznego. Klusiątko schowało się w domku rzeźnika i zakochało się w małym Masterku. Był on jednym z wróbli na patyku. Klusiątko wzięło karabin i sprytnie wycelowalo w masterka. Biedak przestraszył się i schował się w czerwonej doniczce. Nadeszła Chucky. Wyrwała karabin z małych rączek klusiątka, zabijając Mastera, który potem zmartwychwstał i zręcznie pocieszył klusiątko. Nagle usłyszeli krzyk..
-olcia-
PostWysłany: Pon 22:53, 29 Sty 2007   Temat postu:

Był późny wieczór a w ich sercach wielki lęk przed ogarniającą ich ciemnością, Koło nich leżała nierówno zaostrzona siekiera, łypiąca groźnie okiem,którego generalnie nie miała. Była jeszcze Chucky niesamowita laska, która niewinnym pocałunkiem wszystkich zabijała. Klusiątko postanowiło wziąć siekierę i zostac pełnoprawnym drwalem. Pomysł okazał się spelnieniem marzen o prowadzeniu traktoru który dostała na urodziny które obchodziła w ubiegłym stuleciu. Nagle zerwał sie silny wiatr podłoża bilogicznego. Klusiątko schowało się w domku rzeźnika i zakochało się w małym Masterku. Był on jednym z wróbli na patyku. Klusiątko wzięło karabin i sprytnie wycelowalo w masterka. Biedak przestraszył się i schował się w czerwonej doniczce. Nadeszła Chucky. Wyrwała karabin z małych rączek klusiątka, zabijając Mastera, który potem zmartwychwstał i zręcznie pocieszył klusiątko.
puchu
PostWysłany: Pon 16:32, 29 Sty 2007   Temat postu:

Był późny wieczór a w ich sercach wielki lęk przed ogarniającą ich ciemnością, Koło nich leżała nierówno zaostrzona siekiera, łypiąca groźnie okiem,którego generalnie nie miała. Była jeszcze Chucky niesamowita laska, która niewinnym pocałunkiem wszystkich zabijała. Klusiątko postanowiło wziąć siekierę i zostac pełnoprawnym drwalem. Pomysł okazał się spelnieniem marzen o prowadzeniu traktoru który dostała na urodziny które obchodziła w ubiegłym stuleciu. Nagle zerwał sie silny wiatr podłoża bilogicznego. Klusiątko schowało się w domku rzeźnika i zakochało się w małym Masterku. Był on jednym z wróbli na patyku. Klusiątko wzięło karabin i sprytnie wycelowalo w masterka. Biedak przestraszył się i schował się w czerwonej doniczce. Nadeszła Chucky. Wyrwała karabin z małych rączek klusiątka, zabijając Mastera, który potem zmartwychwstał i...
Master
PostWysłany: Pon 16:01, 29 Sty 2007   Temat postu:

Był późny wieczór a w ich sercach wielki lęk przed ogarniającą ich ciemnością, Koło nich leżała nierówno zaostrzona siekiera, łypiąca groźnie okiem,którego generalnie nie miała. Była jeszcze Chucky niesamowita laska, która niewinnym pocałunkiem wszystkich zabijała. Klusiątko postanowiło wziąć siekierę i zostac pełnoprawnym drwalem. Pomysł okazał się spelnieniem marzen o prowadzeniu traktoru który dostała na urodziny które obchodziła w ubiegłym stuleciu. Nagle zerwał sie silny wiatr podłoża bilogicznego. Klusiątko schowało się w domku rzeźnika i zakochało się w małym Masterku. Był on jednym z wróbli na patyku. Klusiątko wzięło karabin i sprytnie wycelowalo w masterka. Biedak przestraszył się i schował się w czerwonej doniczce. Nadeszła Chucky. Wyrwała karabin z małych rączek klusiątka, zabijając Mastera...
malinowyusmiech
PostWysłany: Pią 9:22, 26 Sty 2007   Temat postu:

Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 118
Ostrzeżeń: 0/5 (+|-)
Skąd: W-w (Walnięte Wariatkowo)

Nowy postWysłany: 25 Sty 2007 04:00 pm Odpowiedz z cytatemZmień/Usuń ten postPowrót do góryUsuń ten postZobacz IP autora
Był późny wieczór a w ich sercach wielki lęk przed ogarniającą ich ciemnością, Koło nich leżała nierówno zaostrzona siekiera, łypiąca groźnie okiem,którego generalnie nie miała. Była jeszcze Chucky niesamowita laska, która niewinnym pocałunkiem wszystkich zabijała. Klusiątko postanowiło wziąć siekierę i zostac pełnoprawnym drwalem. Pomysł okazał się spelnieniem marzen o prowadzeniu traktoru który dostała na urodziny które obchodziła w ubiegłym stuleciu. Nagle zerwał sie silny wiatr podłoża bilogicznego. Klusiątko schowało się w domku rzeźnika i zakochało się w małym Masterku. Był on jednym z wróbli na patyku. Klusiątko wzięło karabin i sprytnie wycelowalo w masterka. Biedak przestraszył się i schował się w czerwonej doniczce. Nadeszła Chucky. Wyrwała karabin z małych rączek..
-olcia-
PostWysłany: Czw 18:00, 25 Sty 2007   Temat postu:

Był późny wieczór a w ich sercach wielki lęk przed ogarniającą ich ciemnością, Koło nich leżała nierówno zaostrzona siekiera, łypiąca groźnie okiem,którego generalnie nie miała. Była jeszcze Chucky niesamowita laska, która niewinnym pocałunkiem wszystkich zabijała. Klusiątko postanowiło wziąć siekierę i zostac pełnoprawnym drwalem. Pomysł okazał się spelnieniem marzen o prowadzeniu traktoru który dostała na urodziny które obchodziła w ubiegłym stuleciu. Nagle zerwał sie silny wiatr podłoża bilogicznego. Klusiątko schowało się w domku rzeźnika i zakochało się w małym Masterku. Był on jednym z wróbli na patyku. Klusiątko wzięło karabin i sprytnie wycelowalo w masterka. Biedak przestraszył się i schował się w czerwonej doniczce. Nadeszła Chucky. Wyrwała karabin...
malinowyusmiech
PostWysłany: Czw 16:29, 25 Sty 2007   Temat postu:

Był późny wieczór a w ich sercach wielki lęk przed ogarniającą ich ciemnością, Koło nich leżała nierówno zaostrzona siekiera, łypiąca groźnie okiem,którego generalnie nie miała. Była jeszcze Chucky niesamowita laska, która niewinnym pocałunkiem wszystkich zabijała. Klusiątko postanowiło wziąć siekierę i zostac pełnoprawnym drwalem. Pomysł okazał się spelnieniem marzen o prowadzeniu traktoru który dostała na urodziny które obchodziła w ubiegłym stuleciu. Nagle zerwał sie silny wiatr podłoża bilogicznego. Klusiątko schowało się w domku rzeźnika i zakochało się w małym Masterku. Był on jednym z wróbli na patyku. Klusiątko wzięło karabin i sprytnie wycelowalo w masterka. Biedak przestraszył się i schował się w czerwonej doniczce. Nadeszła...
puchu
PostWysłany: Czw 16:26, 25 Sty 2007   Temat postu:

Był późny wieczór a w ich sercach wielki lęk przed ogarniającą ich ciemnością, Koło nich leżała nierówno zaostrzona siekiera, łypiąca groźnie okiem,którego generalnie nie miała. Była jeszcze Chucky niesamowita laska, która niewinnym pocałunkiem wszystkich zabijała. Klusiątko postanowiło wziąć siekierę i zostac pełnoprawnym drwalem. Pomysł okazał się spelnieniem marzen o prowadzeniu traktoru który dostała na urodziny które obchodziła w ubiegłym stuleciu. Nagle zerwał sie silny wiatr podłoża bilogicznego. Klusiątko schowało się w domku rzeźnika i zakochało się w małym Masterku. Był on jednym z wróbli na patyku. Klusiątko wzięło karabin i sprytnie wycelowalo w masterka. Biedak przestraszył się i schował się w...
malinowyusmiech
PostWysłany: Wto 20:34, 23 Sty 2007   Temat postu:

Był późny wieczór a w ich sercach wielki lęk przed ogarniającą ich ciemnością, Koło nich leżała nierówno zaostrzona siekiera, łypiąca groźnie okiem,którego generalnie nie miała. Była jeszcze Chucky niesamowita laska, która niewinnym pocałunkiem wszystkich zabijała. Klusiątko postanowiło wziąć siekierę i zostac pełnoprawnym drwalem. Pomysł okazał się spelnieniem marzen o prowadzeniu traktoru który dostała na urodziny które obchodziła w ubiegłym stuleciu. Nagle zerwał sie silny wiatr podłoża bilogicznego. Klusiątko schowało się w domku rzeźnika i zakochało się w małym Masterku. Był on jednym z wróbli na patyku. Klusiątko wzięło karabin i sprytnie wycelowalo w masterka. Biedak przestraszył się i
-olcia-
PostWysłany: Wto 20:34, 23 Sty 2007   Temat postu:

Był późny wieczór a w ich sercach wielki lęk przed ogarniającą ich ciemnością, Koło nich leżała nierówno zaostrzona siekiera, łypiąca groźnie okiem,którego generalnie nie miała. Była jeszcze Chucky niesamowita laska, która niewinnym pocałunkiem wszystkich zabijała. Klusiątko postanowiło wziąć siekierę i zostac pełnoprawnym drwalem. Pomysł okazał się spelnieniem marzen o prowadzeniu traktoru który dostała na urodziny które obchodziła w ubiegłym stuleciu. Nagle zerwał sie silny wiatr podłoża bilogicznego. Klusiątko schowało się w domku rzeźnika i zakochało się w małym Masterku. Był on jednym z wróbli na patyku. Klusiątko wzięło karabin i sprytnie wycelowalo w masterka. Biedak...
malinowyusmiech
PostWysłany: Wto 20:33, 23 Sty 2007   Temat postu:

Był późny wieczór a w ich sercach wielki lęk przed ogarniającą ich ciemnością, Koło nich leżała nierówno zaostrzona siekiera, łypiąca groźnie okiem,którego generalnie nie miała. Była jeszcze Chucky niesamowita laska, która niewinnym pocałunkiem wszystkich zabijała. Klusiątko postanowiło wziąć siekierę i zostac pełnoprawnym drwalem. Pomysł okazał się spelnieniem marzen o prowadzeniu traktoru który dostała na urodziny które obchodziła w ubiegłym stuleciu. Nagle zerwał sie silny wiatr podłoża bilogicznego. Klusiątko schowało się w domku rzeźnika i zakochało się w małym Masterku. Był on jednym z wróbli na patyku. Klusiątko wzięło karabin i sprytnie wycelowalo
-olcia-
PostWysłany: Wto 20:32, 23 Sty 2007   Temat postu:

Był późny wieczór a w ich sercach wielki lęk przed ogarniającą ich ciemnością, Koło nich leżała nierówno zaostrzona siekiera, łypiąca groźnie okiem,którego generalnie nie miała. Była jeszcze Chucky niesamowita laska, która niewinnym pocałunkiem wszystkich zabijała. Klusiątko postanowiło wziąć siekierę i zostac pełnoprawnym drwalem. Pomysł okazał się spelnieniem marzen o prowadzeniu traktoru który dostała na urodziny które obchodziła w ubiegłym stuleciu. Nagle zerwał sie silny wiatr podłoża bilogicznego. Klusiątko schowało się w domku rzeźnika i zakochało się w małym Masterku. Był on jednym z wróbli na patyku. Klusiątko wzięło karabin...

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group